“Obecność zjawisk, które nie mają natury materialnego artefaktu, w muzeach i galeriach nie jest niczym nowym w historii sztuki – wystarczy przyjrzeć się bogatej historii performansu. Niewątpliwie jednak nowa choreografia jest od kilku lat coraz częściej widziana w polskich przestrzeniach wystawienniczych. Traktowana jest wówczas niekoniecznie jako atrakcyjny suplement, ale pełnoprawne, suwerenne dzieło sztuki. Prace choreograficzne prezentowane są przez największe polskie instytucje, a nowy taniec zyskuje szersze, bardziej zaangażowane i wyedukowane grono odbiorców i odbiorczyń.”